Zatrzymany kilka minut
Już kilka minut po zgłoszeniu brzescy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o kradzież z włamaniem. To 37-letni mieszkaniec miasta. Włamywał się głównie do salonów fryzjerskich, a w jego zainteresowaniu były pieniądze. Odpowie również za posiadania 50 gramów amfetaminy i porcji marihuany. Zatrzymany usłyszał 6 zarzutów. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło 3 października tuż po godzinie 3:00 w nocy. To wtedy policjanci otrzymali zgłoszenie o włamaniu do jednego z salonów fryzjerskich w Brzegu. Funkcjonariusze z ogniwa patrolowo-interwencyjnego natychmiast pojechali we wskazane miejsce. Tam zauważyli wyskakującego przez okno mężczyznę, który na widok mundurowych zaczął uciekać. Policjanci po krótkim pościgu zatrzymali podejrzewanego. To 37-letni mieszkaniec Brzegu. Mężczyzna podczas zatrzymania był nietrzeźwy, w organizmie miał ponad promil alkoholu.
Pracujący nad tą sprawą funkcjonariusze ustalili, że zatrzymany może mieć związek z innymi przestępstwami. Jak się okazało 37-latek od marca 2017 roku miał się włamywać do różnych lokali w mieście. W jego zainteresowaniu były głównie salony fryzjerskie, a łupem padały pieniądze. Poszkodowani swoje straty oszacowali na blisko 10 000 złotych.
Mężczyzna oprócz 5 zarzutów kradzieży z włamaniem, musi się również liczyć z karą za posiadanie środków odurzających. Śledczy w jego mieszkaniu zabezpieczyli 50 gramów amfetaminy i porcję marihuany. Prokurator zastosował wobec podejrzanego dozór policyjny. Grozi mu do teraz do 10 lat więzienia.