Społeczeństwo nie godzi się na nietrzeźwych kierowców
Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn za kierowanie „na podwójnym gazie”. To 25 i 59-letni mieszkańcy powiatu brzeskiego. Młodszy z mężczyzn w organizmie miał 3,5 promila alkoholu. Swoją podróż zakończył w rowie, a za zmuszenie funkcjonariuszy do pościgu i próbę ucieczki musi się liczyć z karą do 5 lat więzienia i zakazem prowadzenia pojazdów od roku do 15 lat. Straszy wydmuchał 2 promile i tłumaczył, że sprawdzał jedynie jak działa tłumik w jego volkswagenie.
Tym razem to świadkowie zareagowali na nieodpowiedzialność dwóch nietrzeźwych kierowców. Rekordzista w ręce mundurowych wpadł w sobotnią noc. Ze zgłoszenia wynikało, że drogą powiatową ma się poruszać ford, a jego kierowca ma być pod wpływem alkoholu. Policjanci natychmiast udali się we wskazane miejsce. Kiedy zauważyli samochód odpowiadający opisowi ze zgoszenia, natychmiast podjęli próbę zatrzymania go. Kierujący zlekceważył sygnały świetlne i dźwiękowe, i zmusił policjantów do pościgu. Po kilkuset metrach podejrzewany mężczyzna, swoją przygodę zakończył w rowie.
Jak się okazało mężczyzna miał duże problemy z wyjście z samochodu i utrzymaniem równowagi. Jego stan wyraźnie wskazywał, że jest nietrzeźwy. Badanie potwierdziło te przypuszczenia. 25-latek w organizmie miał 3,5 promila alkoholu. Młody mieszkaniec powiatu brzeskiego tłumaczył, że jechał odwieźć kolegę po wspólniej imprezie.
Dzień wcześniej mundurowi pojechali na zgłoszenie gdzie nietrzeźwy 59-latek swoim volkswagenem miał pojechać do sklepu. Badanie pokazało, że mężczyzna w organizmie ma 2 promile alkoholu. Policjantom tłumaczył, że chciał sprawdzić czy tłumik, który naprawiał, działa jak powinien.
Obaj mężczyźni stracili swoje uprawnienia. Za kierowanie pod wpływem alkoholu grozi do 2 lat pozbawienia wolności wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów. Młodszy z mężczyzn za zmuszenie policjantów do pościgu i próbę ucieczki musi się liczyć z karą do 5 lat pozbawienia wolności i zakazem prowadzenia pojazdów od roku do 15 lat.