W ostatni weekend wakacji 4 nietrzeźwych kierowców straciło swoje uprawnienia
Od piątku na drogach w naszym regionie było więcej niż zwykle patroli. W ramach ogólnopolskiej akcji „Bezpieczny weekend” policjanci dbali o bezpieczeństwo wracających z wakacyjnego wypoczynku. W tych działaniach chodziło również o nadzór nad porządkiem i płynnością ruchu drogowego. Mundurowi dyscyplinowali tych, którzy nie stosowali się do prawa drogowego i sprawdzali trzeźwość kierowców. Zatrzymali 4 kierowców będących pod wpływem alkoholu.
Celem działań prowadzonych od 1 do 3 września było ograniczenie liczby zdarzeń drogowych również poprzez dyscyplinowanie tych kierowców, którzy prowadzą pojazdy z większą od dozwolonej prędkością lub w inny sposób łamią obowiązujące przepisy ruchu drogowego. Na drogach krajowych, a także wjazdowych i wyjazdowych z miast funkcjonariusze czuwali nad przestrzeganiem przepisów, sprawdzali trzeźwość kierowców, stan techniczny samochodów oraz to czy dzieci podróżowały zgodnie z przepisami.
Podczas minionego weekendu brzescy policjanci odnotowali jeden wypadek i 4 niegroźne kolizje. Funkcjonariusze zatrzymali 4 nietrzeźwych kierowców i jednego rowerzystę, który jechał po użyciu alkoholu. Po raz kolejny społeczeństwo dowiodło, że nie godzi się na to aby kierowcy wsiadali „za kółko” nietrzeźwi. W sobotę jeszcze przed południem dyżurny przekazał patrolowi informację z której wynikało, że świadek ujął nietrzeźwego kierowcę. Policjanci pojechali na miejsce i ustalili fakty. Z relacji zgłaszającego wynikało, że jadąc drogą krajową 94 zauważył, białego mercedesa, który od razu zwrócił jego uwagę. Tor jazdy wskazywał na to, że siedzący za kierownicą mężczyzna może być nietrzeźwy. Zgłaszający natychmiast zadzwonił na numer alarmowy. W tym czasie podejrzewany kierowca zjechał z trasy i zatrzymał się na osiedlu w jednej z miejscowości w gminie Lewin Brzeski. Tam nadjechali również policjanci. Wylegitymowali i przebadali kierowcę mercedesa. Okazało, się że 54-latek w organizmie miał blisko 2,5 promila alkoholu i nie miał przy sobie prawo jazdy. Mężczyzna tłumaczył, że przejechał zaledwie kilka kilometrów by odwieźć do domu kolegę. Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem. Mieszkańcowi gminy Lewin Brzeski grozi do dwóch lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i kara grzywny.