Skradzione dłuto wiertnicze ukrył w nogawce
Brzescy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież dłuta wiertniczego. To 25-letni mieszkaniec miasta. Tuż po kradzieży został ujęty przez właściciela i ochroniarza sklepu. Jak się okazało na swoim koncie ma również wcześniejsze kradzieże w tym samym markecie. Zatrzymany był już karany za podobne przestępstwa. Teraz musi się liczyć z karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło 23 sierpnia tuż przed południem. Dyżurny otrzymał zgłoszenie o kradzieży w jednym z marketów w mieście. Mundurowi, którzy zajęli się tą sprawą na miejscu zastali właściciela i ochroniarza sklepu. Zgłaszający funkcjonariuszom wskazali mężczyznę podejrzewanego o kradzież. To ujęty przez właściciela 25-letni mieszkaniec Brzegu. Podczas sprawdzania podejrzewanego policjanci ujawnili przy nim skradzione chwilę wcześniej dłuto wiertniczego. Mężczyzna swój łup ukrył w nogawce spodni.
Policjanci zabezpieczyli monitoring i przesłuchali świadków. Ustalili również, że 25-latek jest odpowiedzialny za kradzieże sprzętu wędkarskiego kilka dni wcześniej. Do tych zdarzeń doszło w tym samym markecie. Wartość skradzionego sprzętu to 1300 złotych.
Jak się okazało mężczyzna był już karany za podobne przestępstwa. Karę pozbawienia wolności zakończył zaledwie 3 miesiące temu. Tym razem usłyszał zarzut kradzieży, do którego się przyznał. Grozi mu do 10 lat więzienia.