Uwaga na osoby podszywające się za policjantów!
45 000 złotych straciła mieszkanka Brzegu. Trzy osoby podające się za policjantów i prokuratora wyłudziły od 64-latki oszczędności. Niestety mimo wielu apeli i ostrzeżeń wciąż zdarzają się takie historie. Apelujemy o zachowanie rozsądku kiedy ktoś obcy prosi nas o pieniądze. Rzetelnie sprawdźmy tę informację i nigdy nie dajmy się ponieść presji czasu, która wywołują na nas oszuści.
Wczoraj popołudniu 64-letnia mieszkanka Brzegu odebrała telefon. Po drugiej stronie usłyszała kobiecy głos, który przywitał ją słowami: „Dzień dobry, proszę powiedzieć dlaczego nie stawiła się Pani na przesłuchaniu w komendzie”. Taki początek miała historia, która okazała się oszustwem.
Kobieta podająca się za policjantkę powiedziała 64-latce, że jej oszczędności w banku są zagrożone atakiem hakerów. Aby ich nie stracić musi wszystkie pieniądze wypłacić i zlikwidować swoje lokaty. Dla wiarygodności tej historii „policjantka” połączyła kobietę z innym "policjantem", a następnie z "prokuratorem". Te osoby utwierdziły mieszkankę Brzegu, że historia jest prawdziwa.
64-latka wybrała wszystkie swoje oszczędności i cały czas telefonicznie instruowana przez „prokuratora” położyła pieniądze przy wskazanym samochodzie zaparkowanym na pobliskim podwórzu. W ten sposób kobieta straciła 45 000 złotych.
Mimo wielu apeli i ostrzeżeń ze strony policjantów nadal zdarzają się takie historie. Pamiętajmy – policjanci nigdy nie proszą o przekazywanie pieniędzy. Nigdy nie też nie działają w taki sposób jak został opisany. Historia, która przytrafiła się mieszkance Brzegu pokazuje jak różne pomysłu mają oszuści, jak modyfikują swoje metody i wykorzystują dobre sercu i łatwowierność seniorów. Pamiętajmy aby się połączyć z numerem alarmowy w celu sprawdzenia wiarygodności przedstawionej historii najpierw musimy zakończyć dotychczasowe połączenie. Nikt po drugiej stronie słuchawki nie ma takiej możliwości. Łączymy się z numerem alarmowym np .997 czy 112 sami ze swojego aparatu, a nie za pośrednictwem osoby do nas dzwoniącej.
Jak nie stać się ofiarą oszustów?
Przede wszystkim należy zachować ostrożność - jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny lub policjanta i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań.
Nie informujmy nikogo o tym, ile mamy pieniędzy. Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to, czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu, wywieranej przez oszustów. W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, natychmiast zakończmy rozmowę i o wszystkim zaalarmujmy policjantów.