Uratowali ludzi z płonącej kamienicy
Dzielnicowi z Brzegu jako pierwsi dotarli na miejsce pożaru. Dzięki przeprowadzonej przez nich natychmiastowej ewakuacji wszystkich mieszkańców budynku, nikomu nic się nie stało. Następnie narażając własne życie i zdrowie gasili płomienie. Sami policjanci zostali przy tym poszkodowani i z objawami podtrucia tlenkiem węgla trafili do szpitala.
W niedzielę, tuż przed godziną 7:30 oficer dyżurny odebrał zgłoszenie o pożarze w jednej z kamienic w mieście. Tam, natychmiast zostali skierowani policjanci.
Już dojeżdżając na miejsce, zauważyli wydobywający się z budynku dym. Nie wahając się ani chwili, weszli na klatkę schodową i rozpoczęli ewakuację osób przebywających w mieszkaniach na parterze. Kiedy wbiegli na pierwsze piętro, tam zastali duże zadymienie i palące się, tuż przy schodach meble. To wszystko zagrażało odcięciem drogi ewakuacji mieszkańców. Sierż. sztab. Małgorzata Mykita-Wandycz wspólnie z jednym z mieszkańców kamienicy ugasili płonący meble, a w tym czasie sierż. Norbert Olejnik kontynuował ewakuację osób będących na piętrze.
Dzięki zdecydowaniu dzielnicowych, akcja przebiegła sprawnie, a mieszkańcy budynku cali i zdrowi opuścili swoje mieszkania. Całą akcję zakończyli strażacy, a poszkodowani policjanci zostali przewiezieni do szpitala gdzie udzielono im pomocy medycznej. Ich życiu już nie zagraża niebezpieczeństwo.