Nietrzeźwy i bez tablic rejestracyjnych jechał motorowerem
45-letni właściciel motoroweru wpadł dzięki czujności innego kierowcy. Zgłaszający zauważył, że mężczyzna jedzie bez kasku i poinformował o tym Policję. Jak się okazało motorowerzysta w organizmie miał 3 promile alkoholu, a jednoślad nie miał tablic rejestracyjnych. Grozi teraz do 2 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i grzywna.
Informację o tym zdarzeniu dyżurny z brzeskiej komendy odebrał 29 sierpnia około godziny 14:00. Ze zgłoszenia wynikało, że w jednej z miejscowości w gminie Lubsza motorowerzysta ma jechać bez kasku.
Na miejsce zostali skierowani policjanci z ruchu drogowego. Oni potwierdzili to zgłoszenie i zatrzymali do kontroli mężczyznę. Szybko się okazało, że brak kasku to nie jedyne przewinienie kierowcy. Podczas kontroli miał on problemy z utrzymaniem równowagi, a po badaniu alkomatem okazało się, że 45-latek w organizmie miał 3 promile alkoholu. Dodatkowo, motorower nie posiadał w ogóle dowodu rejestracyjnego, był bez tablic rejestracyjnych, a kierujący zapomniał również włączyć świateł mijania.
Mężczyzna musi się teraz liczyć z karą do 2 lat więzienia, sądowym zakazem prowadzenia pojazdów i wysoką grzywną.
Przypominamy, że kierując motorowerem pod wpływem alkoholu popełniamy tak samo przestępstwo jak wsiadając za kierownicę samochodu. Nie lekceważmy zatem prawa i stosujmy się do obowiązujących norm. Lekkomyślność takich kierowców, może ich bądź innych użytkowników dróg, kosztować zdrowie a nawet życiu.